piątek, 22 kwietnia 2011

Stacja X-XIV

Obnażenie

Dałeś nam wszystko i zrobiłeś dla nas wszystko. Dałeś nam całego Siebie. Przekazałeś nam swą naukę, a nawet godność. Do końca nas umiłowałeś. Nie zostawiłeś nic dla Siebie. Nie sporządziłeś testamentu materialnego, bo też żadnych dóbr materialnych nie posiadałeś. Wszystko nam oddałeś

Prośmy Pana o zdolność czerpania nauki ze Słów Chrystusa.

Krzyżowanie



Każde uderzenie kata boli Cię niemiłosiernie. Każdy bicz osłabia Cię. Każda obelga wywołuj łzę. Jednak to nie tylko kaci zadają Chrystusowi ból. Cierpienie zadajemy też my. 

Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili

[Mt,25,40]

Każda obelga kierowana do bliźniego wywołuję dodatkowy cios, obelgę, gwóźdź, który kaleczy Ciebie.]

Prośmy Boga o siły do zmiany naszego życia.




Śmierć



Ostatecznie się z nami zjednoczyłeś. Nawet w chwili śmierci nauczałeś. Nie miałeś już niczego, więc dałeś nam serce. Dałeś nam wszystkie cierpienia, aby każdy kto w Ciebie wierzy nie umarł, lecz miał życie wieczny.


Przyjmijmy serce Chrystusa. Przyjmijmy Jego samego. Prośmy Boga o siły.



Zdjęcie z krzyża



Panie Boże, wytrwałeś do końca. Nie zszedłeś z krzyża. Nie rzucałeś piorunami. Wykonałeś swoje zadanie do końca. Zrobiłeś do z miłości do nas, ludzi, którzy przecież tak często Tobie ubliżali. Pałałeś do nas prawdziwą miłością, która cierpliwa jest, łaskawa jest, nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą, nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego, nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą, wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma i nigdy nie ustaje [por. 1Kor, 13,4-8].
Panie, daj i nam siły do miłowania bliźniego i dostrzegania w nim dobrych cech. Miłujmy Ciebie i ludzi dziecięcą miłością. Daj nam silną wolę, abyśmy się nie zachwiali z miłości!


Złożenie w grobie



Co nam pozostało, gdy Ty odszedłeś? Co nam pozostało, gdy zostałeś, jak człowiek złożony do grobu?
Nadzieja! To ona kierowała wszystkimi ludźmi, którzy oddawali za Ciebie życie. To ona kierowała Apostołami, gdy po Twoim Wniebowstąpieniu głosili Ewangelię. To ona pomagała kobietom, które przyszły do Twojego grobu. To ona kierowała św. Weroniką, która otarła Tobie twarz.
Niech i ona kieruję nami! Niech pomaga nam w głoszeniu Ewangelii światu.
A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie zginie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie.
[Łk,21,16-19]

Żyjmy tą nadzieją na wypełnienie obietnicy, tak samo jak Apostołowi żyli nadzieją, że jeszcze Ciebie zobaczą. Nie bójmy się przeciwności losu i powiedzmy odważni: niech mi stanie według słowa twego

[fr. Łk,1,38]  

w związku z tym
MÓDLMY SIĘ I MIEJMY NADZIEJĘ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz