niedziela, 1 maja 2011

Zrobię wszystko, by zaimponować! Jednak wszystko widzialne jest niczym wobec niewidzialnego.

                 Dzisiaj rano spotkała mnie wielka przykrość. W miejscu, w którym bym się tego w życiu nie spodziewał, znalazłem trzy napisy hańbiące Imię Chrystusa. Myślałem, że każdy człowiek ma choć znikomy honor i nie pozwoli sobie na obrazę majestatu Boga, a co dopiero w takim miejscu. Skłoniło mnie to do głębokiej refleksji nad sensem wandalizmu.

                Pierwsze pytanie, jakie sobie postawiłem brzmiało „Dlaczego?". Odpowiedź jest banalna. Chęć zaimponowania rówieśnikom. Przez to też oddaliłem się znacznie od mojego dobrego przyjaciela. Imponować można wieloma rzeczami, a właściwie wszystkim. Jednak trzeba przyznać, że najłatwiej jest zaimponować złem. Oczywiście, można też, a nawet powinno się imponować dobrem. Jest to jednak znacznie trudniejsze. Łatwiej jest przecież zepsuć niż naprawić. Dzisiaj widziałem zniszczony kontener PCK. Nie chcę wspominać już o niezliczonych ilościach graffiti. Zadaję sobie pytanie „Do czego są zdolni ludzie, by zaimponować rówieśnikom?". Chyba trzeba się przyznać, że niektórzy są zdolni do wszystkiego.

Wszystko jest idealnie, gdyby nie kluczowe pytanie „Co to da?". Nic. Wszystko, co widzialne kiedyś przeminie. W związku z tym, czemu nie mamy żyć zasadą carpe diem. Każdy wierzący człowiek zna odpowiedź na to pytanie: „Trzeba dążyć do nieprzemijalnych wartości.". Tutaj zaczynamy już mówić o Bogu. I słusznie. Bóg jest jedyną nieprzemijalna wartością. To do niego trzeba dążyć. Bez niego życie nie ma sensu. Dla mnie jest dowodem na istnienie Boga, lecz moim celem nie jest udowodnienie istnienie Boga. Wszystko przemija. Graffiti, przyjaciele, którym imponowaliśmy, przedmioty, które zniszczyliśmy. Zacytuje już po raz drugi słowa Tryptyku Rzymskiego

 I tak przechodzą pokolenia —

Nadzy przychodzą na świat i nadzy wracają do ziemi,

                z której zostali wzięci.

«Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz».

To co było kształtne w bezkształtne.

To co było żywe —  oto teraz martwe.

To co było piękne —  oto teraz brzydota spustoszenia.

A przecież nie cały umieram,

to co we mnie niezniszczalne trwa!

                                                              

To co we mnie niezniszczalne trwa! Bóg będzie trwał wiecznie. To do Niego powinniśmy dążyć. Wszystko przeminie. Graffiti, wulgarne napisy, zniszczone przedmioty przeminą.

Memento mori. Pamiętaj o śmierci. My też przemijamy. Jednak non omnis moriar. Nie wszystek umrę. Pozostanie w nas dusza. Dusza niezniszczalna. W związku z tym, czy warto za wszelką cenę imponować rówieśnikom. Wiadomo, że każdemu zależy na reputacji. Jednak nie można tego wykonywać za wszelką cenę. Przecież, czym jest żywot nawet najstarszego człowieka na Ziemi lub nawet całe tysiąclecie wobec wieczności. Niczym. Więc czy nie warto poświęcić niczego dla wszystkiego.

Wiele osób jednak myśli, że jest za późno. Zawsze możemy się zmienić! Więc walczmy! Odnówcie się duchem w waszym myśleniu i przyobleczcie się w człowieka nowego, stworzonego według Boga, w sprawiedliwości i prawdziwej świętości! [Ef. 4, 22-24] Rzućmy się na głębokie wody świata, trzymając w ręku linę Boga! Zmieńmy się! Pomyślmy, czy nie warto poświęcić życia! Zmieńmy nasze życie, póki możemy.

Oby tylko nie było nie było za późno.  Postanowiono człowiekowi raz umrzeć, a potem Sąd!

Bóg wiele razy nas ostrzega, że może być za późno:

·         Wtedy podobne będzie królestwo niebieskie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie pana młodego. Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych. Nierozsądne wzięły lampy, ale nie wzięły z sobą oliwy. Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczyniach. Gdy się pan młody opóźniał, zmorzone snem wszystkie zasnęły. Lecz o północy rozległo się wołanie: Pan młody idzie, wyjdźcie mu na spotkanie! Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy. A nierozsądne rzekły do roztropnych: Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną. Odpowiedziały roztropne: Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie! Gdy one szły kupić, nadszedł pan młody. Te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę weselną, i drzwi zamknięto. W końcu nadchodzą i pozostałe panny, prosząc: Panie, panie, otwórz nam! Lecz on odpowiedział: Zaprawdę, powiadam wam, nie znam was. Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny.

[Mt 25.1-13]

 

·         A zatem czuwajcie, nie wiecie bowiem, o której godzinie Pan wasz przyjdzie. A to zauważcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której straży przyjdzie złodziej, czuwałby i nie pozwoliłby włamać się do swojego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo Syn Człowieczy przyjdzie o takiej godzinie, kiedy wy nie będziecie się spodziewać. Kto będzie tym wiernym i roztropnym sługą, którego pan postawił nad mieszkańcami swojego domu, by dał im pokarm w odpowiedniej porze? Szczęśliwy ów sługa, którego pan wróciwszy zastanie tak właśnie czyniącego. Zapewniam was, że go postawi nad wszystkimi swoimi dobrami. Jeśli natomiast ów zły sługa powie sobie: "Mój pan zwleka", i zacznie bić swoje współsługi i będzie jadł i pił z pijakami, to pan tego sługi przyjdzie w dniu, kiedy on się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna. Usunie go i wyznaczy mu miejsce razem z tymi tu obłudnikami. Tam będzie szloch i zgrzytanie zębami.

[Mt 24.42-51]

 

·         Jezus powiedział do swoich uczniów: Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie. Bo rzecz ma się podobnie jak z człowiekiem, który udał się w podróż. Zostawił swój dom, powierzył swoim sługom staranie o wszystko, każdemu wyznaczył zajęcie, a odźwiernemu przykazał, żeby czuwał. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem. By niespodzianie przyszedłszy, nie zastał was śpiących. Lecz co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie!

[Mk 13.33-37]

 

 

                Wiec zmieńmy się już teraz! Nie od jutro! Nie za godzinę! Teraz! Wstańmy z grobu świata! Boże, pomóż nam! Obyśmy się nie zachwiali. Daj nam siły do tej walki. Prosimy Cię o nie.

 

W związku z tym

MÓDLMY SIĘ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz